Jedźmy sobie gdzieś!
Siedziałyśmy dzisiaj z Kamilą w parku i doszłyśmy do wniosku, że idea wspólnego wyjazdu, która gdzieś tam krążyła, jest nawet dobrym pomysłem. Możemy jechać w góry, nad morze, na Mazury... gdziekolwiek, byleby była woda i było w miarę tanio. Więc:
1) cena za przejazd. Jakieś dwa lata temu jechałam pociągiem nad morze i rezerwowaliśmy 8 – osobowe przedziały (w sam raz jak dla nas ) za 160zł o ile się nie mylę, w dwie strony. To by był najdroższy wydatek.
2) Cena za spanie. Orientowałam się w cenach kempingów nad morzem i doba za osobę 10 zł a namiot 4 osobowy 8 zł ( to tak średnio, ale jakby dobrze poszukac to można znaleźć dużo tańsze, tylko trzeba się przyłożyć do poszukiwań) Jakby się zabrało 2 namioty po 4 osoby to byłoby 12 zł za dobę na osobę.
3) Zostalibysmy gdzieś na 5-6 dni, przejazd, to razem wychodzi niecałe 300 zł jakby się sprężyć, to nawet mniej.
4) Jedzonko z domciu, żeby pójść po kosztach, stąd by się wzięło lodówkę butlę gazową i resztę ekwipunku który jakby co w domu posiadam
5) Zwiedzanie w sensie łażenie po miastach jest za darmo, to jakoś sobie damy rade z mapą czy coś, a poza tym woda będzie.....
6) To tyle ode mnie, zgłaszać propozycje tzw. Celu wyprawy (morze, góry, mazury, co kto lubi) ewentualnie jakieś poprawki, za czy przeciw termin i w ogóle co wy na ten temat myślicie
7) Zbieram listę chętnych bo jakby co to trzeba by pociąg rezerwować niedługo i szukać jak najtańszej opcji pobytu tam, gdzie wam się spodoba
8) Jakby co to wiadomośc wysłałam do Kasi K, Kasi S, kamili, michala, marcina, patryka, madzi agi no i ja
9) Czekam z niecierpliwością na wasze opinie i mam nadzieję ze cos nam z tego wyjdzie!
PS. Proponuje termin początek lipca, bo potem się wszyscy rozjadą gdzieś i nie dogadamy się.
PS2. piszcie, ile kto może wykorzystać na to kasy, to wtedy będziemy wiedzieli kto, gdzie, za ile i na jak długo.
I przede wszystkim piszcie, bo wszystkie propozycje mile widziane
Offline
Ja proponowałem już Jamną - niezbyt daleko, jest pole namiotowe, podobno tanie, rezerwat skałek, jasknina, media typu woda prąd itp są dostępne w Bacówce (obok pola namiotowego). Ponoć też fajne trasy do chodzenia bez plecaka.
W okolicy mamy:
-Skamieniałe Miasto w Ciężkowicach,
-Diable Skały,
-Rezerwat Bukowiec,
-Dworek Paderewskiego,
-zamek Tropsztyn,
-Jez. Rożnowskie.
Offline
Sprawdzałam, doba na polu namiotowym kosztuje TYLKO 5 złotych, więc za tyle to sobie można tam na miesiąc zostać
Mnie się osobiście marzy jakas większa woda, w sensie że morze, ale to wymaga gdzieś 300 zł więc nie wiem, czy damy rade.
A co do wody, to w okolicy jest Rożnów, Gródek i inne takie, więc tez blisko i tanio jak coś
No a dookoła tej Jamnej to faktycznie jest co robić...
Ostatnio edytowany przez Yvonne (2009-05-22 17:06:12)
Offline
No bo wtedy jeszcze nikt nie zdąży wyjechać na dłużej, a jak juz się rozjedziemy po świecie, to ciężko się będzie zorganizować.
Ja 20 czerwca mam koncert poza Bochnią, a między 21-23 koleżankę na głowie w domu, ale potem jest OK. To co?!
PS. A co z resztą.......? Liczyłam na większe zainteresowanie, nawet co do miejsca nie wszyscy się wypowiedzieli....
Offline
Ja się nie wypowiadam, bo nie mam nic do powiedzenia, czego byście nie wiedzieli, bądź co mogłoby się przydać Ale tak ogólnie no to cóż - z morzem może być średnio przez przeciętnie bo to wiadomo, koszty są jakie są. Najlepiej byłoby zapytać znajomych, może oni wiedzą gdzie warto jechać. Słyszeliście np. o Klimkówce? Tam jest ponoć nieźle.. ale to jest raczej wypoczynek a la Leżę Do Góry Tyłkiem I Co Mi Zrobisz. Zależy co kto lubi W Gródku.. byłam i nie żeby jakaś katastrofa, ale tam jest po prostu nudno.. nawet knajpy wieczorem zamykają i co, będziemy wieczorami w Monopol grać? Ta cała Jamna wygląda dość zachęcająco
A tak tak, miałam mówić o czasie. No to w sumie ten koniec czerwca to taki w porządku mi się chyba wydaje. No bo potem to różnie może być. Może akurat wszyscy będą siedzieć na tyłkach, ale nigdy nic nie wiadomo na 100%.
Skończyłam
Offline
To jeszcze raz ja
Proponowane przeze mnie schronisko młodzieżowe na Słotwinach w Krynicy - doba 16 zł/osoba bez wyzywienia, a dla zorganizowanych grup wyzywienie za niewielką oplatą.
Zakladajac ze jedziemy pt-sob-ndz to mamy dwa noclegi, a zakładam ze na tak krotko w sumie zarcie mozna wziac z domku żeby było taniej,.... podzielimy się na chleb, dzem, masło itp, a z tego co pamietam to tam nawet sobie ognicho mozemy zrobic.
Pokoje sa osmioosobowe, w sumie nam pasuej w sam raz, byleby mozna bylo tak damsko-męsko
A jak Aga mówiła pociąg 14 zł w jedną stronę, więc według moich obliczeń to jest .... 60 zł za te trzy dni za przejazd i spanie.
Co wy na to?
Offline
Jezdem za. I też bym się bardziej nastawiał na wypoczynek, ewentualnie się gdzies przespacerować.
Dębowiec jest 29 czerwca - 4 lipca 2009 r, więc hmm... 10-11-12? Abo 26-28 czerwca, (co prawda na drugi dzień jedziemy z Rudym, ale ja tam nie mam obiekcji. Nie wiem natomiast co Rudy na to - znając go będzie marudził )
a propos, jedzie ktoś jeszcze z was do Dębowca?
Offline